kia rio 4 pod maską

Safe for use on all types of plastic and glass lenses and all lens coatings. Photos are for reference only. Actual product may differ from the item shown in photograph. "OBSŁUGA TECHNICZNA KIA RIO pod maską i wewnątrz pojazdu na egzaminie na prawo jazdy w Krakowie" Log In. Quattro Nauka Jazdy · July 20, 2017 · Bumpers & Parts for Kia Rio Shipping and returns View estimated shipping costs, delivery windows, and return policies at a glance. 3 of 3 Got it We’ve made some improvements Explore our new page layout with bigger images, easier to find information, and more. 1 of 3 Next Kia Rio cover under the engine - Metal sheet. Material: Metal sheet. Manufactured in years: 2011 - 2017. Thicknes: 2 mm. 4 677 Kč Add to cart View. Kryty pod motor Kia Rio. 35,1 €. SL. 29,6 €. UK. 23,6 €. Kia Rio kryt pod motor - plech je vyroben z 2 mm plechu s maximální přesností. Garantuje vysokou mechanickou a chemickou odolnost vůči ledu, vodě, prachu, kamení, blátu a posypových materiálů. Náš kryt motoru prodlužuje životnost motorové části jako je například: alternátor, čerpadlo Dr Steffen Single Kirchheim Unter Teck. Dane techniczne, opinie, informacjeKIA Rio DCLata produkcji2000 - 2005Dostępne wersje nadwoziowesedan; i (82KM) i (75KM) i 16V (108KM) i 16V (98KM)Skrzynie biegówmanualna; automatycznaRozstaw osi (mm)2410Długość (mm)4215-4240Szerokość (mm)1675Wysokość (mm)1440MarkiKIAModelKIA RioKia Rio pierwszej generacji, to samochód osobowy zaliczany do segmentu B, czyli aut miejskich. Zadebiutował w 2000 roku, zastępując modele Avelli oraz Pride. Do europy, w tym do polskich salonów trafił w 2001 roku. Model ten bardzo dobrze sprzedawał się na rynku europejskim. Rio I występuje w dwóch wersjach nadwoziowych, jako 5-drzwiowy hatchback (na pograniczu z kombi) oraz 4-drzwiowy sedan. Pod maską znajdują się silniki benzynowe oraz wysokoprężne o pojemnościach od do litra. Na rynku konkuruje z takimi modelami jak: Ford Fusion, Seat Cordoba czy Dacia Logan. powrót Jesteś tu: Strona główna marki koreańskie Kia Rio 1999-2005 (DC) pod maską Sortuj według: Wyświetl po produktów Kategoria zawiera: Silniki i skrzynie biegów Osprzęt silnika, np: alternatory, aparaty zapłonowe, cewki zapłonowe, czujniki, gaźniki, kolektory, koła pasowe, koła rozrządu, koła zamachowe, mapsensory, moduły zapłonowe, napinacze, obudowy termostatów, odmy, pompy wakuum, pompy wspomagania, pompy wtryskowe, przepływomierze, przepustnice, rozruszniki, silniczki krokowe, turbiny, wtryskiwacze, zawory recyrkulacji spalin. Części silnika, np: bloki silnika, głowice, miski olejowe, obudowy rozrządu, pokrywy zaworów, pompy oleju, tłoki, wały korbowe, wałki rozrządu. Elementy układu napędowego, np: dociski sprzęgła, koła zamachowe, konwertery, linki zmiany biegów, pompy sprzęgła, półosie, skrzynie biegów, tarcze sprzęgła, wybieraki, wysprzęgliki. Części układu termicznego, np: chłodnice, sprzęgła wiskotyczne, webasta, wentylatory, zawory nagrzewnicy, zbiorniczki wyrównawcze. Inne elementy pod maską, np: katalizatory, mechanizmy wycieraczek, przewody klimatyzacji, przewody wspomagania, puszki przekaźników, serwa hamulcowe, silniczki wycieraczek, sondy lambda, węże gumowe, zbiorniczki spryskiwaczy. To, że Volkswagen Polo jest cenionym modelem w naszym kraju, nie podlega dyskusji. Czy oznacza to, że jest też najlepszym autem w klasie i żaden inny model nie ma z nim szans? Nie do końca. Przekonaliśmy się o tym przy okazji porównania pięciu maluchów, w którym musiał uznać wyższość aż trzech rywali. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z kolejnym samochodem, który wyrasta na mocnego gracza w klasie B – z Kią Rio. Koreański maluch z tego roku został przez producenta zmodernizowany. Jednak o tym, który z samochodów wyjdzie z pojedynku zwycięsko, nie zadecyduje ślepy los ani łut szczęścia. O tym przesądzą wyniki naszego redakcyjnego porównania, do którego wystawiliśmy VW Polo w wersji TSI o mocy 90 KM i Kię Rio, której silnik generuje 84 KM. Mimo podobnych danych technicznych oba samochody dzieli istotna różnica. Pod maską Polo umieszczono jednostkę z turbodoładowaniem, podczas gdy w Rio pracuje wolnossący benzyniak. Wspomaganie w postaci turbo powinno zwiększyć dynamikę i kulturę jazdy niemieckiego malucha, a także obniżyć spalanie. Czy tak było w istocie? Hm, nie do końca, bowiem Volkswagen nie wykazał się zbytnim talentem do oszczędzania i zużył średnio 5,7 l paliwa na 100 km, czyli tyle samo, ile koreańska rywalka. Co innego natomiast zapał do pracy wykazywany przez wspomaganą jednostkę TSI – ten był doprawdy wzorowy. Mały benzyniak wyciskał całą swą moc o wiele sprawniej, dzięki czemu auto jeździło z wigorem, odważniej, dojrzalej. Czterocylindrowiec pracujący pod maską Kii zwłaszcza w trakcie działania na wysokich obrotach wydawał z siebie wysokie tony i sprawiał wrażenie zmęczonego taką jazdą. Jednocześnie ten sposób podróżowania był niezbędny do tego, żeby utrzymać dobrą dynamikę jazdy. Gdy Rio ruszało, nie tylko silnik zachowywał się nerwowo – auto w ruchu było całe niespokojne. Do dźwięku silnika dochodził odgłos kojarzący się z brzęczeniem cienkiej blachy. Poza tym na szybko pokonywanych zakrętach ujawniły się oznaki niezdecydowania w prowadzeniu, a hamulce działały mniej skutecznie niż w Polo. Różnicę widać przede wszystkim podczas hamowania po rozgrzaniu tarcz. Krótko mówiąc, w większości sytuacji koreańskiemu autu brakowało dopracowania charakterystycznego dla Volkswagena. W większości, ale nie we wszystkich. Jest jedna rzecz, której Polo może swej rywalce pozazdrościć. To resorowanie, które na podłużnych nierównościach i koleinach zapewnia pasażerom wystarczający komfort. Rio nawet z pełnym obciążeniem z powodzeniem filtrowało większość ataków na podwozie podejmowanych przez podstępne asfaltowe garby. Polo w takich okolicznościach pojękiwało z wysiłku. Niezaprzeczalny jest natomiast fakt, że Polo potrafiło nieźle śmigać po zakrętach, czym sprawiło przy okazji sporą frajdę. Układ kierowniczy reagował z wyczuciem, dzięki czemu ESP nie ingerowało za każdym razem w układ hamulcowy, gdy prowadzący energiczniej poruszał kierownicą. Atuty Kii Rio wyraźnie widać w codziennej eksploatacji. Wnętrze jest tu przestronniejsze niż w Polo. Odczują to przede wszystkim pasażerowie na tylnych siedzeniach. Kia ma jeszcze jeden istotny atut – cenę. Nawet po dokupieniu opcji koszt zakupu Rio pozostaje na rozsądnym poziomie. Polo też dobrze wyposażono, ale po wzbogaceniu go kosztuje o ponad 16 000 zł więcej. Kia Rio kontra Volkswagen Polo - dane techniczne Kia Rio Volkswagen Polo Silnik: typ/cylindry/zawory benz./R4/16 Ustawienie silnika poprzecznie z przodu poprzecznie z przodu Zasilanie wtrysk wielopunktowy wtrysk bezpośredni Pojemność skokowa (cm3) 1248 1197 Moc maksymalna (KM/obr./min) 84/6000 90/4800 Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) 121/4000 160/1400 Prędkość maksymalna (km/h) 168 184 Skrzynia biegów man. 5 man. 5 Napęd przedni przedni Hamulce (przód/tył) tw/t tw/t Pojemność bagażnika (l) 288-923 280-952 Opony testowanego auta 205/45 R 17 215/45 R 16 Pojemność zbiornika paliwa (l) 43 45 Emisja CO2 (g/km) 109 107 Dł./szer./wys. (mm) 4050/1720/1455 3972/1682/1453 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - pomiary testowe Kia Rio Volkswagen Polo Przyspieszenie 0-50 km/h 3,9 s 3,7 s Przyspieszenie 0-100 km/h 13,2 s 11,7 s Przyspieszenie 0-130 km/h 22,4 s 20,0 s Elastyczność 60-100 km/h 14,8 s 4. bieg 11,0 s 4. bieg Elastyczność 80-120 km/h 22,3 s 5. bieg 17,7 s 5. bieg Masa rzeczywista/ładowność 1121/439 kg 1140/480 kg Rozdział masy (przód/tył) 60/40 proc. 61/39 proc. Średnica zawracania (w lewo/w prawo) 11,3/11,1 m 10,7/10,8 m Hamowanie ze 100 km/h (zimne) 37,3 m 36,9 m Hamowanie ze 100 km/h (gorące) 36,8 m 34,9 m Hałas w kabinie przy 50 km/h 61 dB (A) 60 dB (A) Hałas w kabinie przy 100 km/h 69 dB (A) 68 dB (A) Hałas w kabinie przy 130 km/h 72 dB (A) 71 dB (A) Spalanie testowe 5,7 l/100 km 5,7 l/100 km Zasięg 740 km 780 km Kia Rio kontra Volkswagen Polo - Punktacja Nadwozie Maks. Punktów Kia Rio Volkswagen Polo Przestronność z przodu 40 26 26 Przestronność z tyłu 30 26 24 Pojemność bagażnika 25 14 14 Ładowność 15 11 12 Widoczność 20 17 18 Fotele, pozycja kierowcy 30 27 26 Ergonomia obsługi 20 18 19 Jakość wykończenia 20 19 19 Suma punktów 200 158 158 Napęd i zawieszenie Przyspieszenie 25 13 16 Elastyczność 25 14 17 Poziom hałasu 15 8 9 Skrzynia biegów 15 13 14 Zachowanie na drodze 30 26 27 Komfort jazdy 30 29 28 Układ kierowniczy 15 12 14 Średnica zawracania 5 3 4 Skuteczność hamulców 40 30 34 Suma punktów 200 148 163 Koszty Cena po doposażeniu 50 41 33 Utrata wartości* 15 13 11 Zużycie paliwa 30 26 26 Wyposażenie – komfort 30 22 19 Wyposażenie – bezpieczeństwo 30 16 16 Ubezpieczenia 10 7 6 Gwarancja 15 15 8 Przeglądy 20 10 13 Su­ma punktów 200 150 132q Wynik końcowy 600 456 453 Miejsce w teście 1. 2. Kia Rio kontra Volkswagen Polo - nasza opinia To prawda, że koszty w znacznej mierze pomogły zwyciężyć Kii, ale przecież nikt nie kazał VW ustalać tak wysokiej ceny swojego malucha. Poza tym sukces koreańskiego modelu to również zasługa lepszej przestronności oraz bardziej komfortowego zawieszenia. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami To, że VW Polo jest cenionym modelem w naszym kraju, nie podlega dyskusji. Czy oznacza to, że jest też najlepszym autem w klasie i żaden inny model nie ma z nim szans? Nie do końca. Przekonaliśmy się o tym przy okazji porównania pięciu maluchów, w którym musiał uznać wyższość aż trzech rywali. Teraz przyjdzie mu się zmierzyć z kolejnym samochodem, który wyrasta na mocnego gracza w klasie B – z Kią Rio. Koreański maluch z tego roku został przez producenta zmodernizowany. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Jednak o tym, który z samochodów wyjdzie z pojedynku zwycięsko, nie zadecyduje ślepy los ani łut szczęścia. O tym przesądzą wyniki naszego redakcyjnego porównania, do którego wystawiliśmy VW Polo w wersji TSI o mocy 90 KM i Kię Rio, której silnik generuje 84 KM. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Mimo podobnych danych technicznych oba samochody dzieli istotna różnica. Pod maską Polo umieszczono jednostkę z turbodoładowaniem, podczas gdy w Rio pracuje wolnossący w postaci turbo powinno zwiększyć dynamikę i kulturę jazdy niemieckiego malucha, a także obniżyć spalanie. Czy tak było w istocie? Hm, nie do końca, bowiem Volkswagen nie wykazał się zbytnim talentem do oszczędzania i zużył średnio 5,7 l paliwa na 100 km, czyli tyle samo, ile koreańska rywalka. Co innego natomiast zapał do pracy wykazywany przez wspomaganą jednostkę TSI – ten był doprawdy wzorowy. Mały benzyniak wyciskał całą swą moc o wiele sprawniej, dzięki czemu auto jeździło z wigorem, odważniej, pracujący pod maską Kii zwłaszcza w trakcie działania na wysokich obrotach wydawał z siebie wysokie tony i sprawiał wrażenie zmęczonego taką jazdą. Jednocześnie ten sposób podróżowania był niezbędny do tego, żeby utrzymać dobrą dynamikę jazdy. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Gdy Rio ruszało, nie tylko silnik zachowywał się nerwowo – auto w ruchu było całe niespokojne. Do dźwięku silnika dochodził odgłos kojarzący się z brzęczeniem cienkiej blachy. Poza tym na szybko pokonywanych zakrętach ujawniły się oznaki niezdecydowania w prowadzeniu, a hamulce działały mniej skutecznie niż w Polo. Różnicę widać przede wszystkim podczas hamowania po rozgrzaniu tarcz. Krótko mówiąc, w większości sytuacji koreańskiemu autu brakowało dopracowania charakterystycznego dla VW. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami W większości, ale nie we wszystkich. Jest jedna rzecz, której Polo może swej rywalce pozazdrościć. To resorowanie, które na podłużnych nierównościach i koleinach zapewnia pasażerom wystarczający komfort. Rio nawet z pełnym obciążeniem z powodzeniem filtrowało większość ataków na podwozie podejmowanych przez podstępne asfaltowe garby. Polo w takich okolicznościach pojękiwało z wysiłku. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Niezaprzeczalny jest natomiast fakt, że Polo potrafiło nieźle śmigać po zakrętach, czym sprawiło przy okazji sporą frajdę. Układ kierowniczy reagował z wyczuciem, dzięki czemu ESP nie ingerowało za każdym razem w układ hamulcowy, gdy prowadzący energiczniej poruszał Rio wyraźnie widać w codziennej eksploatacji. Wnętrze jest tu przestronniejsze niż w Polo. Odczują to przede wszystkim pasażerowie na tylnych ma jeszcze jeden istotny atut – cenę. Nawet po dokupieniu opcji koszt zakupu Rio pozostaje na rozsądnym poziomie. Polo też dobrze wyposażono, ale po wzbogaceniu go kosztuje o ponad 16 000 zł więcej. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Deska rozdzielcza Kii Rio po liftingu bardzo się nie zmieniła - jedną z nowości jest lakier fortepianowy oraz chromowane wstawki. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Jak na małe auto w Rio jest dużo miejsca z tyłu. Zastrzeżeń nie budzi również wyprofilowanie kanapy. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Kokpit Volkswagena Polo jest badzo przejrzysty - jak w każdym Volkswagenie. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami Archaiczny sposób powiększania bagażnika – najpierw trzeba złożyć siedzisko, a później oparcie kanapy. /11 Kia Rio kontra Volkswagen Polo - małe auta z aspiracjami To prawda, że koszty w znacznej mierze pomogły zwyciężyć Kii, ale przecież nikt nie kazał VW ustalać tak wysokiej ceny swojego malucha. Poza tym sukces koreańskiego modelu to również zasługa lepszej przestronności oraz bardziej komfortowego zawieszenia. Od początku sierpnia w krajowych salonach marki Kia dostępny jest model Rio po faceliftingu. Cena wyjściowa zaczyna się od 51 490 Kia Od początku sierpnia w krajowych salonach marki Kia dostępny jest model Rio po faceliftingu. Cena wyjściowa zaczyna się od 51 490 liście wyposażenia Rio po faceliftingu pojawiły się nie tylko reflektory wykonane w technologii LED zintegrowane ze światłami do jazdy dziennej, ale również wiele systemów asystujących znanych z samochodów wyższych klas. Należą do nich, między innymi, asystent pasa ruchu, system automatycznego hamowania z funkcją wykrywania pojazdu i pieszego na jezdni, system monitorowania martwego pola, asystent ruszania na wzniesieniu, system automatycznego przełączania świateł mijania na drogowe i odwrotnie oraz system monitorowania zmęczenia kierowcy. Od początku sierpnia w krajowych salonach marki Kia dostępny jest model Rio po faceliftingu. Cena wyjściowa zaczyna się od 51 490 KiaSamochody dodatkowo będą mogły być wyposażone w system automatycznego hamowania z funkcją wykrywania rowerzysty, system zapobiegania kolizji z pojazdem, który znajduje się w martwym polu, przednie czujniki parkowania, system rozpoznawania znaków drogowych, asystenta utrzymania samochodu na środku pasa ruchu, aktywny tempomat i system automatycznego hamowania w przypadku ryzyka kolizji podczas cofania. Najważniejszą nowością Rio po faceliftingu, która kryje się pod maską, jest pierwszy w autach marki Kia układ hybrydowy z instalacją o napięciu 48V z benzynową jednostką napędową, współpracującą z mechaniczną skrzynią biegów wyposażoną w sprzęgło sterowane elektrycznie („clutch-by-wire”).Kodeks drogowy 2022. Trzecia tablica rejestracyjna. Dla kogo i po co?Oferta Rio po faceliftingu obejmuje 3 standardowe wersje wyposażenie – M, L i GT Line – oraz wersję limitowaną Business Line. Ta ostatnia bazuje na Rio w wersji L, której cena wynosi od 60 990 zł i dodatkowo jest wyposażona w elementy o łącznej wartości 8 500 zł. Promocyjną cenę pakietu Business Line ustalono na 5 000 zł. Na pokładzie Kia Rio z tym pakietem znajdują się takie elementy wyposażenia jak reflektory i tylne lampy w technologii LED, podgrzewane – kierownica oraz przednie fotele, 16-calowe obręcze kół z lekkich stopów, system otwierania i uruchamiania samochodu bez użycia kluczyka, przyciemniane szyby tylne oraz regulacja wysokości fotela początku sierpnia w krajowych salonach marki Kia dostępny jest model Rio po faceliftingu. Cena wyjściowa zaczyna się od 51 490 KiaZgodnie z oczekiwaniami klientów marki Kia podstawowym silnikiem Rio pozostała 1,2-litrowa, czterocylindrowa, wolnossąca jednostka napędowa, którą w ramach faceliftingu popularnego modelu poddano znacznym modyfikacjom. Cena wersji M z tym silnikiem wynosi 51 490 PLN i jest o 2 500 zł wyższa w porównaniu z ceną modelu sprzed liftingu. Do wersji L trzeba dopłacić 9 500 zł, do topowej – GT Line – 21 000 000 zł dopłaty wymaga przesiadka do Rio napędzanego 100-konnym silnikiem T-GDi z nowej rodziny Smartstream, który zapewnia znacznie lepsze osiągi niż jednostka podstawowa. Silnik ten jest wyposażony w zaawansowany system zmiennego sterowania czasem otwarcia zaworów (CVVD) i może współpracować z sześciobiegową przekładnią mechaniczną lub z dwusprzęgłową skrzynią biegów o siedmiu przełożeniach. Dopłata do przekładni z dwoma sprzęgłami, która pracuje w trybie automatycznym, wynosi 6 000 początku sierpnia w krajowych salonach marki Kia dostępny jest model Rio po faceliftingu. Cena wyjściowa zaczyna się od 51 490 KiaNa szczycie gamy silników do nowego Rio znajduje się hybrydowy zespół napędowy typu mild hybrid z instalacją o napięciu 48V, na który składają się turbodoładowana jednostka napędowa silnik elektryczny o mocy 10 kW oraz akumulator litowo-jonowy o pojemności 10 Ah. Maksymalna moc zespołu napędowego z rodziny EcoDynamics+ wynosi 120 KM, a maksymalny moment obrotowy 200 Nm (z przekładnią dwusprzęgłową). Rio z układem napędowym typu mild hybrid i mechaniczną skrzynią biegów wyposażoną w sprzęgło sterowanie elektrycznie („clutch by wire”) kosztuje od 59 990 koniec trzeciego kwartału w ofercie pojawi się również Rio wyposażone w instalację Rio po faceliftingu w standardzie jest oferowana z 7-letnią gwarancją producenta lub na 150 000 kilometrów także: Testujemy elektrycznego Opla Corsę Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Polski importer Kii nie owija w bawełnę: zainteresowanie downsizingowym 3-cylindrowym silnikiem T-GDI w cee’dzie jest nikłe, dlatego w Rio ten motor w ogóle nie będzie u nas oferowany. Klienci nad Wisłą mogą wybierać z tego, co znali dotychczas: są wolnossące 4-cylindrowe benzyniaki i o mocy odpowiednio 84 i 100 KM oraz 1,4-litrowy diesel, osiągający 90 KM. I dobrze, bo to oszczędne, sprawdzone konstrukcje. Podstawowy silnik w zupełności wystarcza do poruszania się po mieście. Jeżeli jednak zdarza wam się podróżować w czwórkę albo wręcz wyskakiwać za miasto, powinniście sięgnąć po mocniejsze droższe o 3000 zł. Diesel kosztuje 55 900 zł i raczej jest to jego pożegnalny występ w Rio. Nie żeby to był zły silnik – po prostu restrykcyjne normy czystości spalin sprawią, że montowanie diesli w małych autach przestanie być opłacalne. Kia Rio - to gdzie te zmiany? Skoro pod maską po staremu, to co się w ogóle zmieniło? Praktycznie wszystko, choć nie jest to rewolucja, jak w przypadku poprzednika, który przełamał złą, „plastikowo-nijaką” passę Kii w tej klasie. Design stał się nieco spokojniejszy, Rio spoważniało. W niektórych detalach można wręcz doszukać się podobieństw do Mercedesa klasy A (spójrzcie na tylne drzwi, klamkę, słupek C i róg świateł), jednak nas cieszy to, że Rio wygląda jak Rio, a nie pomniejszony cee’d. Gabaryty nadwozia są niemal takie same, jak dotychczas – auto jest o 1,5 cm dłuższe, 5 mm niższe i ma o 1 cm większy rozstaw osi. Projekt kokpitu okazuje się stonowany, ale ergonomicznie przemyślany. Priorytetowe były: czytelność, łatwa obsługa i rozmieszczenie licznych półek i schowków. W rezultacie błyskawicznie można się tu odnaleźć, wygodnie dostosować ustawienie fotela i kierownicy, a na dłuższą metę docenić też widoczność i przestrzeń w kabinie. 325-litrowy kufer to klasowa czołówka. Inżynierowie Kii odrobili lekcje z podstaw – wspominamy o tym, bo w pogoni za elektronicznymi gadżetami niektórzy konkurenci o tym zapominają. Rio nawet w wersji bez bajerów robi dobre wrażenie. Ale oczywiście może je mieć. Na liście opcji znajdziecie: adaptacyjny tempomat, układ unikania kolizji z funkcją wykrywania pieszych, asystenta pasa ruchu, kamerę cofania, podgrzewaną kierownicę i system multimedialny z 7-calowym ekranem, nawigacją TomToma i funkcjami Apple CarPlay i Android Auto. Pod koniec roku pojawią się także czujnik martwego pola i układ monitorujący uwagę kierowcy. Rio poprawnie jeździ, zyskało nawet system przyhamowujący wewnętrzne koła w zakrętach, ale nie ma ambicji, żeby bić się z Fiestą o tytuł najzwinniejszego modelu w klasie. Zawieszenie potrafi czasem załomotać na nierównościach, ale nie jest to nic, co irytowałoby na dłuższą metę. Kia Rio - w punkt To jest super. Ergonomiczna poprawność – obsługa niczym nie irytuje. To nie wyszło. Podwyżka ceny – nowe Rio jest o 2000 zł droższe od poprzedniego. Efekt WOW! Konsekwencja, z jaką Kia dopracowuje swoje nowe modele. Kto to kupi? Sceptycy downsizingu, przedkładający ergonomię nad modne błyskotki. Kia Rio - dane techniczne Silnik: typ/cylindry benz. R4 Pojemność 1248 cm3 Moc maksymalna 84 KM/6000 obr./min Maks. moment obr. 122 Nm/4000 obr./min Napęd przedni/skrzynia ręczna 5b Dł./szer./wys. 4065/1725/1450 mm Bagażnik 325 l Masa własna 1035 kg Prędkość maks. 170 km/h 0-100 km/h 12,9 s Spalanie producenta 4,8 l/100 km Cena 47 990 zł Kia Rio - nasza opinia Z miejsca polubiłem nowe Rio za szczerość. To auto nie mydli oczu, tylko uczciwie spełnia swoje zadanie, prezentuje się i jeździ bez wstydu i pewnie podbierze konkurencji jeszcze więcej klientów. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Gabaryty Rio prawie się nie zmieniły, ale nowy design i proporcje sprawiają, że auto wygląda na niższe, bardziej przyczajone i poważniejsze. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Polski importer Kii nie owija w bawełnę: zainteresowanie downsizingowym 3-cylindrowym silnikiem T-GDI w cee’dzie jest nikłe, dlatego w Rio ten motor w ogóle nie będzie u nas oferowany. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Klienci nad Wisłą mogą wybierać z tego, co znali dotychczas: są wolnossące 4-cylindrowe benzyniaki i o mocy odpowiednio 84 i 100 KM oraz 1,4-litrowy diesel, osiągający 90 KM. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza I dobrze, bo to oszczędne, sprawdzone konstrukcje. Podstawowy silnik w zupełności wystarcza do poruszania się po mieście. Jeżeli jednak zdarza wam się podróżować w czwórkę albo wręcz wyskakiwać za miasto, powinniście sięgnąć po mocniejsze droższe o 3000 zł. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Diesel kosztuje 55 900 zł i raczej jest to jego pożegnalny występ w Rio. Nie żeby to był zły silnik – po prostu restrykcyjne normy czystości spalin sprawią, że montowanie diesli w małych autach przestanie być opłacalne. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Skoro pod maską po staremu, to co się w ogóle zmieniło? Praktycznie wszystko, choć nie jest to rewolucja, jak w przypadku poprzednika, który przełamał złą, „plastikowo-nijaką” passę Kii w tej klasie. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Design stał się nieco spokojniejszy, Rio spoważniało. W niektórych detalach można wręcz doszukać się podobieństw do Mercedesa klasy A (spójrzcie na tylne drzwi, klamkę, słupek C i róg świateł), jednak nas cieszy to, że Rio wygląda jak Rio, a nie pomniejszony cee’d. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Gabaryty nadwozia są niemal takie same, jak dotychczas – auto jest o 1,5 cm dłuższe, 5 mm niższe i ma o 1 cm większy rozstaw osi. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Jako pierwsze auto w klasie Rio ma system unikania kolizji wykrywający także pieszych. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Projekt kokpitu okazuje się stonowany, ale ergonomicznie przemyślany. Priorytetowe były: czytelność, łatwa obsługa i rozmieszczenie licznych półek i schowków. W rezultacie błyskawicznie można się tu odnaleźć, wygodnie dostosować ustawienie fotela i kierownicy, a na dłuższą metę docenić też widoczność i przestrzeń w kabinie. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Wygodna pozycja za kierownicą, która daleko się wysuwa. Zagłówki mają dwuosiową regulację. Fotel mógłby jedynie lepiej podpierać lędźwie. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Przestrzeni na kolana jest wystarczająco, nieco ciaśniej nad głową. Osoby o wzroście nawet 180 cm mogą tu spokojnie podróżować. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza 325 l to świetny wynik. Regulowana podłoga dzieli przestrzeń i po złożeniu oparcia tworzy równą powierzchnię. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Po raz pierwszy w tej klasie: gniazdo USB do ładowania smartfonów i tabletów. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Łatwy w obsłudze nowy system multimedialny z 7-calowym ekranem, nawigacją TomToma, CarPlay i kamerą cofania kosztuje 3500 zł. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Inżynierowie Kii odrobili lekcje z podstaw – wspominamy o tym, bo w pogoni za elektronicznymi gadżetami niektórzy konkurenci o tym zapominają. Rio nawet w wersji bez bajerów robi dobre wrażenie. Ale oczywiście może je mieć. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Na liście opcji znajdziecie: adaptacyjny tempomat, układ unikania kolizji z funkcją wykrywania pieszych, asystenta pasa ruchu, kamerę cofania, podgrzewaną kierownicę i system multimedialny z 7-calowym ekranem, nawigacją TomToma i funkcjami Apple CarPlay i Android Auto. Pod koniec roku pojawią się także czujnik martwego pola i układ monitorujący uwagę kierowcy. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Rio poprawnie jeździ, zyskało nawet system przyhamowujący wewnętrzne koła w zakrętach, ale nie ma ambicji, żeby bić się z Fiestą o tytuł najzwinniejszego modelu w klasie. Zawieszenie potrafi czasem załomotać na nierównościach, ale nie jest to nic, co irytowałoby na dłuższą metę. /19 Kia Rio - teraz jeszcze lepsza Z miejsca polubiłem nowe Rio za szczerość. To auto nie mydli oczu, tylko uczciwie spełnia swoje zadanie, prezentuje się i jeździ bez wstydu i pewnie podbierze konkurencji jeszcze więcej klientów.

kia rio 4 pod maską